Krzysztof Potocki Relaks na rowerze Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych Warszawa 1981 ISBN 83-202-0122-5 Stron: 108 Format: 19 cm x 21 cm |
Subiektywna ocena pozycji książkowej:6 / 10
Ocena opisowa:
Książka napisana przez pasjonata roweru, to na pewno. Autor opisał bardzo wiele obszarów związanych bezpośrednio lub pośrednio z rowerem, tym samym dla każdego z nich przypadło zaledwie po parę stron. Jest więc trochę o historii, trochę o sporcie, trochę o turystyce, trochę o technice, higienie... Jak to zwykle bywa, część informacji dotyczących roweru ma charakter ponadczasowy, dzięki czemu książeczkę bierze się do rąk z przyjemnością nawet po latach. Mi osobiście zabrakło nieco dociekliwości i dogłębniejszego opisu niektórych tematów.
Spis treści:
Od autora
Proponuję rower
Rowerzyści w Polsce
Sport rowerowy
Anatomia współczesnego roweru
Z wielu rowerów wybrać jeden
Przygotowanie roweru do sezonu
Kondycyjne przygotowanie do sezonu
Technika jazdy na rowerze
Harce, gry i zabawy na rowerze
Jedziemy na wycieczkę
Taktyka jazdy na rowerze
Wyposażenie roweru
Wyprawa rowerowa
Naprawa uszkodzeń
Dokumentacja wyprawy
Odżywianie i higiena podczas rowerowych wędrówek
Rodzinne wyprawy z dzieckiem
Dziecko na rowerze
Opis szlaku rowerowego
Ważniejsze przepisy ruchu drogowego dotyczące rowerzystów
Bibliografia
Przykładowy cytat:
PRZEBICIE DĘTKI
Jest to w zasadzie jeden z najprostszych, lecz i najczęściej występujących defektów. Podczas jazdy czujemy, że koło przednie lub tylne zaczyna "dobijać". Oczywiście zatrzymujemy się natychmiast, dalsza jazda bowiem może grozić scentrowaniem koła, i przystępujemy do ustalenia przyczyny ulatywania powietrza z dętki.
Najpierw sprawdzamy zawór - czy nakrętka mocująca wentylek jest dokręcona, czy gumka wentylowa nie jest przerwana. Jeżeli stwierdzimy jedno z powyższych uszkodzeń, naprawiamy dokręcając nakrętkę lub zakładając nową gumkę wentylową, pompoujemy koło i jedziemy w dalszą drogę. Musimy jednak cały czas uważnie sprawdzać, czy z naprawionego koła nie uchodzi powietrze, jeżeli tak się dzieje, to jednak złapaliśmy prawdziwą "gumę". Zarządzamy krótki odpoczytek i... do roboty.
Wymontowujemy koło, wyjmujemy dętkę i szukamy miejsca przebicia. W tym celu pompujemy dętkę i jeżeli usłyszymy wyraźny syk powietrza, lokalizujemy przebicie. Nieraz jednak bywa tak, że bardzo trudno jest to miejsce znaleźć - musimy wtedy poszukać choćby odrobiny wody, tak aby zanurzając kolejne odcinki dętki (napompowanej) znaleźć miejsce przebicia, które ujawni się dwydobywającymi się spod wody maleńkimi pęcherzykami powietrza. Zaznaczamy to miejsce, suszymy dętkę i przystępujemy do naklejania łatki.
Jeżeli mamy gotowe, nabyte w handlu łatki, czyścimy powierzchnię opony w miejscu przebicia, z łatki zdejmujemy folię i przykładamy do dętki, zostawiając ją kilka minut pod przyciskiem.
Jeżeli mamy tylko klej i kawałki gumy, wycinamy z gumy (może to być stara dętka) kółeczko lub elipsę o średnicy dwóch, trzech centymetrów, tak przygotowaną i oczyszczoną łatkę smarujemy cienką warstewką kleju. Odkładamy łatkę, aby trochę wysechł klej (należy uważać, żeby się nie zwinęła) i smarujemy cienką warstwą kleju miejsce przebicia na dętce (oczywiście miejsce to należy dokładnie oczyścić za pomocą papieru ściernego lub drobnej tarki, ewentualnie czystą benzyną). Gdy klej przeschnie, obie powierzchnie przykładamy do siebie i pozostawiamy pod przyciskiem przynajmniej na 10 minut.
Naprawioną dętkę będziemy mogli z powrotem zamontować na koło. Najpierw jednak sprawdzamy, czy w oponie nie siedzi jeszcze kawałek ostrego szkła czy blaszki, który w dalszym ciągu uszkadzałby dętkę.
Zakładanie dęteki rozpoczynamy od włożenia wentyla w otwór na obręczy. Następnie równo układamy ją na obręczy na całej jej długości. Przy zakładaniu opony należy uważać, aby nie uszkodzić dętki.